Zupa Pho Chay to tradycyjna wietnamska zupa z makaronem. Oryginalnie przygotowuje się ją na bazie wołowego mięsa i kości oraz sosu rybnego i podaje z dodatkową porcją wołowiny w plastrach.
Proponuję jej lżejszą, bezmięsną (po wietnamsku „chay“ = „danie wegetariańskie“) wersję, równie aromatyczną i sycącą. Kulinarni puryści skrzywią się zapewne na myśl o takiej profanacji, jednak dodatek grzybów shitake i sosu sojowego pozwoli uzyskać charakterystyczny dla oryginalnej wersji smak umami, a pieczarki i boczniaki to dodatkowa porcja białka. Za jej niepowtarzalny smak i aromat odpowiada przede wszystkim anyż gwiazdkowy.
Zupa cudownie rozgrzewa, smakuje jak marzenie, a podczas gotowania w całym mieszkaniu unosi się piękny korzenny zapach. Bulion wymaga długiego gotowania, dlatego to idealne danie na leniwą niedzielę. Kiedy masz gotowy bulion, wystarczy ugotować makaron i przygotować dodatki.
Możesz dobierać je dowolnie, według własnego gustu, nie zmieniaj jednak składników bulionu. Jeżeli chcesz, żeby zupa była jeszcze bardziej syta, dodaj do niej tofu odsączone z wody, pokrojone na plastry i usmażone na złoto na mocno rozgrzanej patelni.
Składniki na 2 solidne porcje:
bulion:
- 1,5 cebuli
- 2 marchewki
- seler (1/3 bulwy lub 2 łodygi naciowego)
- 4 ząbki czosnku
- 2 goździki
- 3-cm kawałek imbiru
- papryczka chilli
- 1 anyż gwiazdkowy
- 1 laska cynamonu
- 1 gałązka natki kolendy lub pietruszki
- 4 grzyby shitake
- łyżeczka ciemnego sosu sojowego
- łyżeczka soli
dodatki:
- makaron ryżowy
- grzyby: pieczarki lub boczniaki
- pak choi lub liście szpinaku
- garść posiekanej kolendry
- ćwiartka limonki lub cytryny
- plasterki chilli
Przygotowanie bulionu zacznij od przypalenia przekrojonej na pół cebuli, czosnku w łupinach, imbiru oraz pozostałych przypraw na rozgrzanej patelni lub płycie grzewczej. Gdy przyprawy zaczną intensywnie pachnieć, a cebula lekko sczernieje przełóż składniki do garnka, dodaj marchew, seler, natkę i zalej 1,5 l zimnej wody. Doprowadź całość do wrzenia i gotuj przez około dwie godziny na małym ogniu. Pod koniec gotowania dodaj sól i sos sojowy. Przelej wywar przez sito, ze składników zachowując shitake.
Zupa prawie gotowa. Teraz wystarczy ugotować makaron, przełożyć go do misek wraz z pozostałymi dodatkami, zalać bardzo gorącym bulionem i hojnie posypać świeżą kolendrą. Całość możesz skropić olejem sezamowym dla dodatkowego aromatu oraz posypać sezamem.
Smacznego!
Iga Urbańska
Sklep wegański Roślinny