Przywykliśmy już do tego, że w Polsce wszystkie popularne na świecie święta i wydarzenia pojawiają się z opóźnieniem. Tak było z Halloween, które zaczęliśmy obchodzić dopiero parę lat temu, a dzieci bawiące się w Trick or Treat wciąż należą do rzadkości. Podobnie z Black Friday – jeszcze niedawno żadne centrum handlowe nie respektowało tego dnia.
Nic więc dziwnego, że nikt nie słyszał o Singles Day. Wszystko wskazuje jednak na to, że za niedługo dzień ten przerośnie Black Friday i wszystkie inne dni wielkich przecen.
Czym jest Single Day? To nie aż tak bardzo świeży zwyczaj rozpoczął się w 1993 roku w Chinach, jako swoiste antyWalentynki. Obchodzone 11 listopada, święto miało być celebracją bycia Singlem. Jednak z czasem przerodziło się w dzień, gdy kupujemy prezenty, ale nie dla innych, tylko dla samych siebie.
Jest to póki co zwyczaj, który obchodzi się przede wszystkich w Chinach, ale obejmuje chińskie strony internetowe, z których może korzystać przecież cały świat. Dodatkowo, ostatnio zaczęły uwzględniać go takie strony, jak ASOS czy Waitrose. Mimo że rozgłos międzynarodowy jest niewielki, zyski z Dnia Singla w zeszłym roku wyniosły 24 miliardy funtów!
Kto wie, może za parę lat wszyscy single świata będą sobie sprawiać przyjemności 11 listopada…