Guilty pleasures – malutkie, drobniutkie przyjemności. Nieszkodliwe, troszkę grzeszne, od czasu do czasu nie tyle dozwolone, co nawet konieczne.
Jedni oglądają głupie seriale, inni słuchają niemądrych piosenek, znakomita większość – zamawia niezdrowe jedzenie. Aby pokazać, że takie rozrywki to nic złego i należy z nich korzystać bez wyrzutów, szwedzka ilustratorka Andrea Johansson stworzyła cykl rysunków przedstawiających nasze kulinarne grzeszki. Są wesołe, kolorowe, sympatyczne. Sprawiają przyjemność, której czasem potrzeba wszystkim. Warto powiesić sobie na lodówce rysunek, czy dwa, żeby pamiętać o tym, że “czasami można”