Nowa kolekcja marki SEM FIM, tworzonej przez Kamilę Mraz, znaną też w sieci jako Cammy, nosi tytuł Rues de mon Paris. Opowiada o bohaterce dnia codziennego, która wyrusza do Paryża, by zagłębić się w jego sensualne zaułki, odkrywając w nich piękno i autentyczny zachwyt.
Kobieta SEM FIM daje się porwać tutejszej melancholii. Czuła na piękno chwili i autentyczność miejsca, głowę trzyma wysoko, aby dostrzegać wszystkie cuda rysujące się ponad dachami kamienic i zabytkowych gmachów. Zerka też chętnie pod nogi, szczególnie wtedy, kiedy deszcz obficie zmoczy bruki Montmartre’u. W każdym napotkanym kafelku odkrywa wtedy odbicie ukochanego miasta poetów i malarzy.
„Ta kolekcja jest bardzo bliska mojemu sercu. Tkaniny, wzory, które do niej wybrałam nie są przypadkowe. Tworząc jesienną odsłonę, kierowałam się zasadą serca – jeśli biło mocniej, projekt zostawał ze mną. Na początku obiecałam przede wszystkim sobie, ale i Wam, że na światło dzienne wyjdzie tyle, ile uznam, że jest tego warte. Stworzyłam kolekcję, która – podobnie jak Paryż – nie straci na pięknie i autentyczności przez wiele lat” – mówi Kamila Mraz.
SEM FIM proponuje nowoczesne kroje z lekkim akcentem retro, pasujące idealnie na weekendowy wypad do Paryża, Krakowa czy Gdańska, wszędzie tam, gdzie zabytkowe mury kryją setki romantycznych historii. Taliowane sukienki z bufkami, o zgaszonych kolorach, przywołują wspomnienie klasycznej elegancji i mogłyby z powodzeniem zagrać w nowej wersji filmu „Paris, je t’aime”.
Uwagę zwraca pełen uroku print w drobne kwiaty, dopisując swoją historię do malarskiej tradycji Francji, zakochanej w nieprzemijalnym uroku natury. Nową kolekcję uzupełniają koszule i miłe w dotyku dzianinowe bluzki, dzięki którym możemy poczuć wewnętrzne ciepło w czasie chłodnych dni. Projektantka zwraca również uwagę na akcenty ekologiczne, stąd tkaniny oraz dzianiny z certyfikatami OEKO-TEX. Do uszycia koszuli Classique użyto miękką i wytrzymałą bawełnę Supima.
Zdjęcia: SEM FIM