W ciągu następnych kilkudziesięciu lat samochody w obecnej postaci odejdą do lamusa – silnik spalinowy stanie się reliktem przeszłości i zastąpi go elektryczny odpowiednik. To już pewne. Nadal jednak nie wiadomo, co będzie źródłem energii dla samochodów elektrycznych.
Odkąd pamiętam marzyłem, żeby mieć zdalnie sterowany samochód spalinowy, taki z prawdziwego zdarzenia. Kiedy po około 20 latach wreszcie udało mi się zrealizować to marzenie, auto po prostu mnie rozczarowało. Czyszczenie silnika, świec i filtrów, konserwacja po każdej jeździe, rozlewające się dookoła paliwo, uciążliwe regulacje gaźnika… Szybko się zniechęciłem, sprzedałem zabawkę i kupiłem nowy samochód, tym razem z napędem elektrycznym. Wystarczało naładować baterie i jazda! Auto z silnikiem elektrycznym miało wszystkie zalety tego z napędem spalinowym, a jednocześnie było pozbawione jego wad. Moje odwrócenie się od napędu spalinowego okazało się symboliczne, we współczesnej motoryzacji panuje obecnie podobna tendencja.