Test Skoda Kodiaq 2.0 180 KM 4×4 – niedźwiedź który mocno śpi

W środku jest równie spokojnie. Nasz egzemplarz udekorowano dziwną listwą biegnącą przed deskę rozdzielczą, a wiele elementów pokryto plastikiem o barwie połyskującej czerni. Wiemy doskonale, że taki materiał póki jest czysty wygląda bardzo dobrze, ale niestety szybko się brudzi. Jak to w produkcie z rąk VAG bywa, nie mam jak przyczepić się do ergonomii oraz spasowania poszczególnych elementów – wszystko stoi na dobrym poziomie!

Test Skoda Kodiaq 2.0 180 KM 4x4 - niedźwiedź który mocno śpi Test Skoda Kodiaq 2.0 180 KM 4x4 - niedźwiedź który mocno śpi 1

Wiele tu schowków (nawet ten za listą przed pasażerem), uchwytów i regulacji pod podróżujących. Skoda jest mistrzem w takim ułatwianiu codzienności i bez problemu czerpie z wielu innych marek. Na przykład wysuwające się z drzwi (wzorem z Forda) plastikowe osłonki, przez co nie obijecie swoich drzwi i zarazem auta stojącego obok. Niestety, jak to z plastikami bywa, czasem się łamią (sprawdzone info).

Wracając jednak do wnętrza, kierowca do swojej dyspozycji może otrzymać podgrzewanie foteli, 3-strefową klimatyzację, elektryczną regulację fotela z pamięcią ustawień oraz szereg systemów bezpieczeństwa od aktywnego tempomatu, po asystent pasa ruchu i awaryjne hamowanie.

Więcej od loungemag
Bardzo przemyślana kolekcja
ESTby eS. Gosi Sobczewskiej tworzy autorską modę w służbie codzienności. Najnowsza kolekcja VERY, zanim...
Więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *