Listopad to taki szarobury, dość melancholijny miesiąc. Święto zmarłych, kolorowe liście już prawie z drzew pospadały, aura pochmurna i deszczowa… Ale nieco wcześniej królowały makijaże na Halloween. Postanowiłam wam przybliżyć jeden z najpopularniejszych motywów, czyli „Sugar Skull”.
Święto zmarłych to nie tylko nasz polski zwyczaj, bowiem jest to także najstarszy obyczaj meksykański. 1 i 2 listopada króluje element czaszek. Takie właśnie kolorowe, cukrowo-czekoladowe czaszki z domieszką tequili, z nadanym imieniem zmarłej osoby ważnej dla danej rodziny, są zjadane podczas Dia de los Muertos. „Kolorowe” to słowo klucz w przypadku makijażu nawiązującego do sugar skull. Wielobarwne wzory, motywy kwiatowe, pióra to wszystko może się tu znaleźć.
Makijaż tego typu wymaga precyzji, ale jest on stosunkowo łatwy do wykonania. Przydatne produkty to dla przykładu: biała i czarna farba do twarzy i ciała (np. MAC Chromacake, Kryolan Supracolor)/ zamiennie jasny podkład i czarny eyeliner (MAC Fluidline, Bobbi Brown Longwear Gel Liner) brokat (Inglot), cekiny, kolorowe cienie do powiek (Nyx, MAC), sztuczne rzęsy. Oczywiście istnieje tu pełna dowolność, byleby było efektownie i kolorowo.
Zaczynamy od pokrycia twarzy podkładem (dla bardziej zaawansowanych farbką). Potem kolejno nadajemy czarny obrys naszemu nosowi, następnie obrys oka, gdzie dookoła króluje „falbanka”. Bardzo lubię wykonturowane na szaro kości policzkowe (twarz wydaje się wtedy bardziej zapadnięta). Dalej tworzymy wzory, które wymagają większej precyzji. Pamiętajmy, że muszą być symetryczne względem siebie, a kolorowe z czarnym obramowaniem wyglądają naprawdę imponująco. Najpopularniejsze z nich to kwiaty i pajęczyny. Usta także muszą być pokryte warstwą podkładu, aby były jednolite z resztą twarzy. Ich kąciki natomiast wyciągnięte, a narysowane na nich pionowe kreski będą imitować zęby czaszki. Na koniec możesz dodać najbardziej efektowne sztuczne rzęsy jakie znajdziesz i voila!
Na pewno znajdziecie wieeeele inspiracji do makijażu sugar skull. Zdjęcie tej, na którą się zdecydujecie będzie przydatne podczas przenoszenia jej na swoją twarz. Pomocne mogą być też wasze umiejętności robienia szlaczków z pierwszych klas podstawówki, pamiętacie?
Karolina Ciochoń