Dlaczego warto łączyć steki z czerwonym winem? Rozpoczął się sezon i soczyste grillowane steki chodzą po głowie nawet mieszczuchom. Niezależnie czy spożywane w restauracji czy na łonie natury, łączymy je z winami, choć często po omacku. Stek i czerwone wino to klasyczny wybór nie bez powodu.
Dlaczego nie wino białe lub szampan? Trafny pairing steka z czerwonym winem pozwoli wydobyć z mięsa to, co najlepsze, bez ingerencji w jego smak.
Dlaczego nie białe?
Serwuje się je schłodzone co nie współgra z gorącym stekiem. Białym winom po prostu brak mocy, ciała i garbników aby zmierzyć się ze strukturą i teksturą grillowanego mięsa. Pasują one za to znakomicie do mięsa białego, ryb, owoców morza, a także do surf & turf, czyli dań łączących czerwone mięso z owocami morza.
Balans i równowaga
Kwasowość czerwonego wina odświeża podniebienie i świetnie równoważy soczysty tłuszcz zawarty w steku, balansując danie. Z kolei mięso stanowi przeciwwagę dla ostrzejszych garbników pozostawiających w ustach charakterystyczny sucho-cierpki posmak.
Wołowina jest dominującym mięsem, dlatego bogate w taniny czerwone wino pokornieje, kiedy na naszym talerzu ląduje stek. To nie on powinien jednak stanowić o selekcji wina. Przygotowanie i sposób przyrządzania, a także dodatki i sosy mają duży wpływ na napój, który będzie najbardziej uzupełniał smak steka.