Przeciętna głowa rodziny w Polsce najwięcej wolnego czasu spędza w domu przed komputerem lub telewizorem. Co ciekawe wiele z nich nie za bardzo ma ochotę z wygodnego domowego salonu wychodzić. A co gdyby taką komfortową kanapę przenieść na cztery kółka?
Wówczas stanie przed Wami topowy model czeskiego producenta, czyli Skoda Superb. Nowa generacja, po wielu wizualnych zmianach zewnętrznych, prezentuje również ogrom miejsca we wnętrzu samochodu, które naprawdę w wielu aspektach może przypominać największy i najczęściej używany pokój w naszych domach i mieszkaniach.
Określenie „kanapa na kółkach” brzmi nie do końca pozytywnie, ponieważ przynosi na myśl nudny, spokojny samochód bez emocji. Ja skupiłbym się jednak na opisie typu: wygodny, komfortowy z dużą ilością miejsca i co najważniejsze odprężający. I właśnie taki jest nowy Superb, zwłaszcza w nadwoziu combi. Nie jest ani sportowy, ani ekscytujący tylko spokojny i elegancki, tak właśnie jak drogi mebel.
Dość jednak metafor i siedzenia z głową w chmurach! Skoda Superb Combi to auto o długości 4856 milimetrów w smukłym i eleganckim nadwoziu. Projekt powiększonego bagażnika nie zepsuł spójności samochodu, a na 17-calowych alufelgach nawet w dość pospolitym szarym kolorze auto wygląda dobrze. Nie przesadzałbym ze zbytnią fascynacją nad designem auta, ponieważ wersja sedan dużo bardziej mi się podoba.
W combi również znalazły się ostre linie boczne, czy lekki garb na masce. To co wyróżni Superba to relingi dachowe, jak na auto rodzinne przystało oraz lotka nad tylną szybą, która znana z reszty gamy Skody. Designerzy ładnie ukryli w aucie spory rozstaw osi, który wynosi prawie 2,9 metra. Jest to genialny wynik, który zdradza, że w środku naprawdę kryje się ilość miejsca godna dziennego pokoju.