Erotyczny koncert życzeń dla rodaków
Czy Polska to jest kraj, dla ludzi, którzy lubią seks? O tak, dlaczego by nie, i pomimo niesprzyjających warunków, będzie nas coraz więcej. Dlatego i sobie i rodakom życzyłabym:
Żebyśmy nie podchodzili tak poważnie do seksu, żebyśmy nie robili w łóżku takich patetycznych min i pozwolili sobie wreszcie na więcej zabawy w łóżku. Kiedy, jeśli nie na golasa, możemy wreszcie pozwolić sobie na luz i swobodę? Seks nie jest poważny, poważne są tylko konsekwencje seksu. Zamiast udawać w sypialni super kochanków i damy, uśmiechajmy się więcej do siebie i do swoich erotycznych pomysłów.
Żebyśmy przestali tak surowo oceniać swoje (i cudze) potrzeby i marzenia erotyczne. Jeżeli nie robimy nikomu krzywdy i nikt nie krzywdzi nas, to wszystko jest ok. Całą energię, którą pochłania nam zastanawianie się, czy to, na co mamy ochotę (albo nasz partner czy sąsiad) jeszcze jest normalne, czy już nie, poświećmy na odkrywanie swojej seksualności i radości z seksu. Bo wszyscy jesteśmy istotami seksualnymi, zarówno kobiety, jak i mężczyźni mamy prawo z tego korzystać i cieszyć się tym.
Żebyśmy nie wierzyli w mądrości wzięte z tanich romansów i niskobudżetowych filmów porno, gdzie dwoje ludzi rzuca się na siebie i ziemia się trzęsie. Nasze życie seksualne to nie jest kwestia przypadku. Do udanego seksu potrzeba wiedzy, umiejętności i zaangażowania.
Troszczmy się o swoje życie seksualne, tak jak troszczymy się o inne sfery naszego życia: towarzyską, zawodową, domową. Z seksem jest jak z jedzeniem: można najeść się ziemniakami wyjętymi prosto z garnka i dzięki temu nie umrzemy z głosu. Jednak ten sam posiłek może wyglądać zupełnie inaczej, jeśli ugotujemy smaczne danie, rozłożymy obrus i zasiądziemy do stołu przy blasku świec. Warto poczuć różnicę.
I na koniec moje największe życzenie: żebyśmy przestali bać się seksu. Żebyśmy przestali straszyć się tym, jakie straszliwe konsekwencje dla samego związku i dla tworzącej go pary niesie za sobą odstąpienie z Jedynie Słusznej Drogi, gdzie liczy się tylko Stosunek. Już od dość dawna wiadomo, ze włosy nie rosną na rękach od masturbacji.
Doszukiwanie się przyjemności w seksie nie powoduje też, że kobiety schodzą na złą drogę, zaczynają biegać nago po ulicach i rzucają swoich mężów i dzieci. Jest wręcz odwrotnie – dobry seks łączy ludzi. Zamiast bać się seksu dajmy, sobie pozwolenie na podążanie za swoimi własnymi pragnieniami: jeżeli coś wydaje nam się dobre i przyjemne – róbmy to, a jeżeli coś wydaje nam się fałszywe i wymuszone – wycofujmy się.
Radości z seksu z całego serca sobie i wszystkim życzę!
Joanna Keszka