Robert Kupisz: apolityczny, areligijny i wygodny w noszeniu

Robert Kupisz: apolityczny Robert Kupisz: apolityczny, areligijny i wygodny w noszeniu 1
Fotografie: Dariusz Kowalewski

Lajt motiv pustyni ujawnia się także w propozycji strojów z denimu, w którym przewija się motyw patchorku, nawiązujący do pustynnych pęknięć skorupy ziemskiej. Mimo surowości pustyni, jeansowe, błękitne stylizacje wprawiają w nas jednak w letni, energetyczny nastrój. To projektancka „Oda do młodości”. Wydaje się, że odnajdziemy tu klimat takich filmów jak: „Tańczący z wilkami” i „Ostatni Mohikanin”, które weszły do klasyki światowego kina. W latach dziewięćdziesiątych królował na ulicach styl rodem wyjęty z tych filmów. Modne były kowbojki i dżins noszony na całej sylwetce. Kupisz rezygnuje z kowbojek, uwspółcześnia jeans łącząc ją ze śnieżną bielą. Całość nabiera nowoczesnego looku. Na tle motywów zaczerpniętych z pustynnych poszukiwań artysty-designera, połyskują monety, niczym w ozdobnych strojach Orientu. W tym zabiegu nie chodzi tylko o zainteresowanie obcością jako sposobem urozmaicenia znanego świata. Orientalizm ma wyraźne podłoże epistemologiczne, opierające się na przekonaniu, że poznawanie tego, co inne, prowadzi do poznania samego siebie. To podróż do wnętrza. To właśnie orient i wschód wydają się synonimem ukrytej prawdy o własnym „ja”.

Więcej od loungemag
Parodia czy naruszenie?
Parodia czy naruszenie? Śmiech to zdrowie. Nawet najmniejszy uśmiech powoduje wydzielanie się endorfiny. Dlatego...
Więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *