Przyszłość będzie należała do otyłych osób?

Przyszłość będzie należała do otyłych osób?
Naukowcy ostrzegają, że do 2100 roku aż o 80 procent podskoczy globalne zapotrzebowanie na żywność. A wszystko przez to, że rodzi się coraz więcej dużych osób.

Badacze z uniwersytetu Göttingen w Niemczech stwierdzili, że za 60 procent z tego wzrostu odpowiada powiększanie się populacji ludzi. Nawet jeśli ich indeks masy ciała BMI się nie zmieni, i tak musimy się niedługo zmierzyć z większym zapotrzebowaniem na jedzenie. Kolejne 20 procent wzrostu będzie spowodowane przez rodzenie się coraz potężniejszych ludzi. Pokazuje to dobrze przykład Holendrów, których wzrost podskoczył o 13.1 cm między 1914 a 2014 rokiem.

Naukowcy przewidują, że taka sytuacja może wpłynąć negatywnie na ceny żywności. Dla większej części globalnej populacji jedzenie bogate w składniki odżywcze może okazać się zbyt drogie. Pokazuje to dobrze przykład Meksyku, gdzie 7 na 10 mieszkańców ma problemy z otyłością, a co za tym idzie, z cukrzycą. Taki trend może oznaczać żniwa dla taniego, kalorycznego pożywienia. Czyli fast foody mają przed sobą tłustą przyszłość.

Więcej od loungemag
Moda nie może być jednorazowym fajerwerkiem
Moda nie może być jednorazowym fajerwerkiem Rozmowa z dr hab. Anną Pyrkosz, prof. ASP o pokazie mody...
Więcej