Jemima Kirke, aktorka znana z serialu “Dziewczyny”, ale również prężnie działająca malarka, ma za sobą nieudane małżeństwo i rozwód.
Doświadczenie swoje i innych kobiet skłoniło ją do przemyśleń na temat ślubu- starej formy wyrazu miłości, a w rzeczywistości, według artystki, instytucji niosącej nieszczęście i zabijającej romans. Efekty przemyśleń przelała na płótno.
W ramach swojej wystawy indywidualnej „The Ceremony” (można ją było niedawno zobaczyć galerii Sargent’s Daughters w Nowym Yorku), Jemima prezentuje portrety kobiet w strojach ślubnych. Malarka skupia się przede wszystkim na różnorodności bohaterek; mimo różnic, każda jest zadumana,o nieobecnej, prawie martwej twarzy.
Jemima Kirke zadaje pytanie o sens zawierania małżeństwa. Czy nie istnieje inna forma wyrażania wzajemnych uczuć?