W pracach Lumikene, czyli Olgi Arnold, spotykają się sztuka i moda. Artystka z Frankfurtu potrafi oczarować odbiorcę zestawieniem kolorów i konturów, tworząc prace, które doskonale komponują się z wyobraźnią osób zakochanych w świecie fashion.
Wystarczy spojrzeć na jej Instagram, by przekonać się, że Olga Arnlod należy do grupy fashionistek. Gdy skontaktowaliśmy się przez portal społecznościowy, gdzie po raz pierwszy prezentowaliśmy jej prace, natychmiast złapaliśmy nić porozumienia.
Olga podesłała nam swoje najnowsze ilustracje, stworzone na bazie tego, co zobaczyła w czasie największych tygodni mody, od Nowego Jorku po Mediolan. Zobaczymy tu niesamowite, królewskie stylizacje Dolce & Gabbana. Kolorowe projekty Escady czy niezwykłe, połyskujące złotem szpilki Oscara de la Renty z charakterystycznymi frędzelkami.
Na liście jej projektów specjalnych odnajdziemy współpracę z markami fashion i beauty. Począwszy od brytyjskiej edycji „Vogue”, który zachwycił się interpretacją okładki z udziałem Rihanny. Praca spodobała się tak bardzo, że była prezentowana na oficjalnej stronie słynnego magazynu. Olga w swoim portfolio ma także współpracę z polską marką Poca Poca, ostatnio stworzyła rysunki do kolekcji jesień zima 2018.
Artystkę uwodzi piękno – kobiecego ciała, ubrań, butów, otaczającego nas świata.
Pokazuje to wszystko kreską nieco komiksową, która doskonale sprawdziłaby się w powieści graficznej opowiadającej europejską wersję „Seksu w wielkim mieście”. W tym oczarowaniu pięknem, poszukiwaniu estetycznej doskonałości i przesyceniu atrakcyjnymi barwami Olga nie przekracza jednak granicy. Tej, za którą rozpościera się pustynia kiczu. Artystka pozostawia często niedopowiedzenie, czy raczej niedomalowanie, które otwiera pole dla naszej wyobraźni. Pokazuje, że choć świat fashion wpada często w lukrowane klimaty, nie musi to wcale oznaczać złego smaku.
Dzięki pracom Lumikene odkrywamy, jak wiele piękna kryje się w codzienności. Aby je odnaleźć nie trzeba wcale wytężać wzroku, wystarczy otworzyć swoją wrażliwość i spojrzeć w nowy sposób na to, co nas otacza. A wtedy dostrzeżemy, jak wiele pięknych barw kryje się wokół nas.
Rafał Stanowski