Zanim zabierzemy się do gotowania, chciałbym przypomnieć pewną kwestię, o której bardzo często zapominamy – że dobra kuchnia opiera się przede wszystkim na dobrej jakości produktach. Jesteśmy tym, co jemy i pamiętajmy o tym wybierając warzywa na targu, by nie były zbyt piękne i okazałe. W zamian za to, pokażą swoje wspaniałe naturalne bogactwo na naszym talerzu. Nasz przepis będzie dobrym tego przykładem.
Okonia morskiego kupujemy w całości – wymaga to więcej pracy, ale zrewanżuje się świeżością. Należy go najpierw oskrobać z łusek, umyć, wypatroszyć i wyfiletować. Następnie przygotowujemy sałatkę.
Składniki:
roszponka
rzodkiewka
cebulka dymka
czerwona cebula – opcjonalnie
kalarepa
pomidorki koktajlowe
młode ziemniaki – opcjonalnie (ugotowane z kilkoma listkami mięty)
młody szpinak
kolendra
cząstki słodkiej pomarańczy (fileciki)
Przygotowanie (25 min.):
Wszystko oczywiście dokładnie myjemy i kroimy według uznania. Przygotowane składniki sałatki mieszamy ze sobą, doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem, a jako dressing dzisiaj posłuży nam dobra włoska oliwa i ocet balsamiczny.Filet z okonia morskiego najpierw będziemy grillować na soli morskiej, a później piec w piekarniku, ale po kolei.
Najpierw nastawiamy piekarnik na 180 stopni. Wytartą do sucha patelnię nagrzewamy porządnie i sypiemy na nią cienką warstwę soli morskiej o drobnej lub średniej gramaturze.
Filet kładziemy na patelni skórą do dołu na soli morskiej i grillujemy przez ok 1 minutę na jednej tylko stronie, a następnie przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika na dosłownie kilka minut (ok 3-4min). Tak, żeby mięso się ścięło (ma się zrobić jedynie delikatnie białe, nic więcej).
Rybę prezentujemy na sałatce skórą do góry, możemy polać na górze oliwą, aby się “zaświeciła”, można dołączyć do kompozycji cząstkę cytryny do wyciśnięcia lub jako element dekoracyjny.
Życzymy smacznych kuchennych inspiracji.