Aspekt emocjonalny jest istotny w przemyśle modowym. Niektórzy postrzegają firmy sprzedające odzież, akcesoria, a nawet kosmetyki, jako te, które handlują towarami, których ludzie tak naprawdę nie potrzebują. Gdy trzeba wybrać między określonymi markami, konsumenci zwracają uwagę nie tylko na design produktu, jego jakość, ale również na historię i wartość dodaną, którą marka dla nich wnosi.
Jak chronić markę? Przede wszystkim trzeba przygotować konkretną strategię. Wypracowanie od samego początku jasnej, zrozumiałej i efektywnej strategii ochrony brandu zaoszczędzi nerwów, czasu i pieniędzy, kiedy pojawią się problemy.
Od czego zacząć? W pierwszej kolejności należy zgłosić do ochrony swoje prawa, tzn. zarejestrować znak towarowy, dzięki czemu ułatwione będzie zwalczanie podmiotów, które „podszywają” się pod nasze przedsiębiorstwo, albo korzystają z jego renomy. Kapitalne znaczenie ma także konsekwencja w działaniu – skoro już zgłaszamy swoje prawa, korzystajmy i egzekwujmy tę ochronę. Na przykładzie największych domów mody widać, że firmy, które monitorują naruszanie ich praw i w uzasadnionych przypadkach występują na drogę sądową, skutecznie chronią swoją markę. Taki przypadek obserwowaliśmy w 2014 roku, kiedy dom mody Chanel wygrał sprawę z właścicielką salonu fryzjerskiego, Chanel Jones, która przedsiębiorstwu nadała nazwę pochodzącą od swojego imienia. Dla domu mody było to jednoznaczne „żerowanie” na marce.