W dobie dostępności produktów niemal z całego świata, coraz silniejsza jest jednak moda na polskość. To dobry czas dla tych, którzy chcą otworzyć własny biznes. Jednak oprócz pochodzenia produktu, liczy się także jego jakość. Polski produkt musi być solidny, estetyczny i wyjątkowy.
Według badania „Moda na Polskość”, przeprowadzonego w marcu tego roku przez TNS Polska, już 89 proc. do zakupu zachęca fakt, że produkt został wykonany w Polsce, a 65 proc., że został wyprodukowany w rodzinnej firmie. Coraz więcej rodaków zwraca także uwagę na jakość. Aż 88 proc. uważa, że za wyższą jakość warto zapłacić więcej. To dobry czas na biznes, co pokazuje przykład firmy Estimo.
“W naszym przypadku pomysł na biznes zrodził się z własnych potrzeb” – mówi Aleksandra Fularska, współwłaścicielka firmy Estimo, która wykonuje opakowania na dzieła sztuki i wartościowe przedmioty. “W trakcie studiów artystycznych, mój mąż Tomasz borykał się z oprawą własnych prac. Połączenie wykonania wydruków wysokiej klasy z unikalną oprawą, adekwatnej jakości, było praktycznie nieosiągalne. Działalność firmy zaczęliśmy od realizacji prac dla znajomych fotografów. Grupa dość szybko poszerzyła się o artystów z innych dziedzin sztuki. Okazało się, że rzemiosło artystyczne i rynek kolekcjonerski również potrzebują wysokiej klasy opraw, podkreślających wartość wykonywanych lub sprzedawanych produktów”.
To dobry czas dla produktów wysokiej jakości – pokazują badania. Według raportu firmy KPMG, rynek dóbr luksusowych w 2016 r. urośnie do 12,9 mld zł wobec 11,3 mld zł w 2014 r. Wzrasta zapotrzebowanie nie tylko na polskie marki, ale także luksusowe produkty, które nie są domeną wielkich firm, a coraz częściej rodzinnych, małych przedsiębiorstw. Co więcej, nie są to potrzeby jedynie Polaków. Nasze rodzime firmy odważnie zdobywają zagraniczne rynki.
“W dobie Internetu możliwość dotarcia do najdalszych zakątków ziemi to coś normalnego, granice geograficzne mają coraz mniejsze znaczenie. Dziś jest blisko niemal do każdego zakątka na ziemi. Nasi klienci trafiają równie skutecznie do Jedlicza B pod Łodzią, co do Mediolanu czy Paryża, gdzie w naszych pudełkach sprzedawana jest przepiękna biżuteria” – przekonuje Fularska.
Dużym plusem małych przedsiębiorstw, które ręcznie wykonują oferowane produkty, jest to, że klient może ingerować w projekt, dopasowując go do swoich upodobań. Firmy tym samym tworzą swoją ofertę „na miarę”, dzięki czemu jest bardziej atrakcyjna dla osób, które są zainteresowane zakupem unikalnych przedmiotów.
„Potrzeby Klientów są czasem bardzo nietypowe. W jednym ze zleceń na opakowania na biżuterię ważnym okazał się np. dobór kleju odpornego na wysokie temperatury. Do produkcji opakowań wykorzystujemy wyszukane techniki i najlepsze materiały. Łączymy egzotyczne drewno, skórę naturalną, płótno, papier. Wszystkie produkty robimy ręcznie, we dwoje, pracując tym samym w wyjątkowo zgranym, małżeńskim zespole” – dodaje Aleksandra Fularska z Estimo.
Ewelina Jaskuła