Księżna Diana wcale nie miała romansu! Rodziny królewskiej nigdy za wiele. W Wielkiej Brytanii jej życie budzi emocje większe niż każdy z celebrytów, ale cała reszta świata również z wielką uwagą śledzi jej perypetie.
Taki stan rzeczy nie jest, oczywiście, nowością. Głowa państwa i jej bliscy są przedmiotem zainteresowania mediów od kiedy media właściwie istnieją. Było tak również w przypadku księżnej Diany, byłej żony księcia Karola, uwielbianej przez dosłownie cały świat. Okoliczności jej śmierci i ostatnich przed nią tygodni do dzisiaj są przedmiotem gorących dyskusji.
Księżna Diana, prowadząca aktywną działalność charytatywną, zawsze dobrze ubrana, zawsze pełna klasy. Była przykładną członkinią Rodziny, którą kochał cały naród. Nie jest jednak tajemnicą, że Diana nie była szczęśliwa w swoim małżeństwie, a rozstanie z księciem odbiło się bardzo na jej psychice. Była sfrustrowana, i zmęczona, potrzebowała zmiany.
Znalazła spokój i ukojenie u boku Dodiego Al-Fayed, z którym to niedługo później zginęła w wypadku samochodowym. Od kiedy relacja tej dwójki ujrzała światło dzienne dla wszystkich stało się jasne, że Diana ma romans z synem założyciela Harrodsa. Mówiono nawet o planowanym przez parę ślubie.
Jeszcze do niedawna nikt nie miał wątpliwości co do gorącego uczucia łączącego Dianę y Dodiego. Jednak ostatnio Michael Gibbon, sekretarz i przyjaciel Diany, zdradził w jednym z wywiadów nową, nie podawaną wcześniej informację. Okazuje się, że księżna nie miała wcale romansu, a jedynym, co ją łączyło z Al-Fayedem, była przyjaźń.
Ona nie kochała Dodiego, byli przyjaciółmi. Chciała odpocząć u jego boku i liczyła na letnią zabawę. Szczerze myślę, że miała po prostu udane lato na jego jachcie. Z nadejściem jesieni wszystko by się skończyło. Ona nie miała w planach małżeństwa z Dodim. Była z nim szczęśliwa, ale w środku nadal przeżywała swoje traumy. Jej małżeństwo było dla niej czymś naprawdę trudnym. Wydaje mi się, że chciała stworzyć zupełnie nową siebie, była zgorzkniała i wściekła, że wszystko tak wyszło – ujawnił przyjaciel Diany.
Jednak czy będziemy wierzyć, że ta wersja jest prawdziwa, zależy tylko od nas…