„Zapach perfum mówi o kobiecie więcej niż charakter pisma”
Christian Dior
1947
Christian Dior zaprezentował swoja pierwszą autorską kolekcję, na widok której Carmel Snow z „Harper’s Baazar” powiedziała: NEW LOOK! W swoich projektach stworzył „kobietę-kwiat” o sylwetce „8”, zaznaczając ramiona, talię i biodra. Paryż oszalał z zachwytu i nienawiści, a kobiety odzyskały to, co im zabrano w czasie II wojny światowej, czyli zbytek, blask i nadmiar w postaci 50. metrów szyfonu potrzebnego do stworzenia halki dla spódnicy idealnej.
Jeśli z jakiegoś powodu nie mogły nosić „Bar Jacket”, mogły ubrać się w Diora za sprawą Miss Dior – zuchwałego, zielonego szypru, który łącząc galbanum, jaśmin i paczuli stał się hymnem dla życia i radości, pozwalając zapomnieć o wydarzeniach poprzednich lat.
1953
Przesądny i wierzący w to, co niewidzialne, Dior otaczał się przedmiotami, które uważał za przynoszące szczęście, jak np. gwiazda, którą znalazł na ulicy. Wierzył również w magię tarota, którego symbolikę w przyszłości wykorzysta Maria Grazia Chiuri, tworząc swoją debiutancką kolekcję dla The House of Dior.
Monsieur Dior kochał kwiaty, jednak jeden z nich szczególnie. Były to konwalie. Przypinał je do sukienek, uznając za symbol szczęścia i pomyślności. Konwalia stała się inspiracją dla Diorissimo, najbardziej konwaliowego z zapachów, jaki powstał. Geniusz Edmond Roudnistka odtworzył w Diorissimo nieuchwytny akord, a rysownik Rene Gruau pokazał go światu.
1985
Gdyby zapach mógł być postacią, to bez wątpienia Poison jest Tess McGill z filmu „Pracująca dziewczyna” Mike’a Nicholsa. Buntownicza i zdecydowana. Zuchwała i obezwładniająca. Przy pierwszym poznaniu mówisz jej: NIE! Jednak nie możesz przestać o niej myśleć. Jest jak trucizna, jak narkotyk, który zaczynając krążyć w Twoich żyłach, wywołuje emocje, o których istnieniu nie zdawałeś sobie sprawy.
Poison woda toaletowa 50ml/389 zł
1991
Gianfranco Ferre.
Włoski architekt, którego znakiem rozpoznawczym w czasach Diora staje się biała koszula. W jego interpretacji to nie element mody. To mała architektura, która jest symbolem bezgranicznej wolności. Taki też jest Dune, zamknięty w szklanej formie przywodzącej na myśl szlifowany wodą kamień. Zapach marzeń, spokoju i rozgrzanej słońcem skóry. Dune to zrzucenie z siebie żakietu i oddanie się we władanie piasku, morza i słońca.
Dune woda toaletowa 50ml/389 zł
1999
Rozwścieczony punk w świątyni mody, czyli John Galliano, u sterów. W czasie kiedy świat zastanawia się, czy światowy system informatyczny nie legnie w gruzach w związku ze zmianą daty na ’00, Galliano czerpie inspirację z Wersalu i estetyki Matrixa, łącząc skrajności, tak jak tylko On potrafi. Przypieczętowaniem bezgranicznego uwielbienia dla Dior staje się J’adore. Zapach kwiatów i kwiat zapachów. Ubrany w złoto flakon stylizowany jest na antyczną amforę nawiązującej formą do sylwetki „8”.
J’adore woda perfumowana 50ml/465 zł
2018
Dior to radość. Radość życia. Radość tworzenia. Radość z dzielenia się pięknem. Na przestrzeni lat to właśnie ten rzeczownik jest wspólnym mianownikiem dla wszystkich projektantów The House of Dior, który został przez nich odmieniony w niezliczony i charakterystyczny dla siebie sposób. Christian Dior sprawił, że kobiety znowu zaczęły marzyć. Yves Saint Laurent dał im władzę. John Galliano przyzwolił na bunt, a Maria Grazia Chiuri dodała im odwagi, by stać się taką, jaką chcesz być. Taki jest Dior Joy. Łączy subtelność i siłę, ciepło i chłód, by każda kobieta mogła odnaleźć własną interpretację radości.
Joy by Dior woda perfumowana 50 ml/465zł