Ford Explorer – czy przyjmie się nad Wisłą?

Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą?
Ford Explorer – czy przyjmie się nad Wisłą?Ma benzynowe V6 pod maską, ponad 5-metrowe nadwozie, 7 foteli i pochodzi prosto z USA. Chcielibyście poznać takie auto? To nowy Ford Explorer, którego 6 generacja wraca do Europy. Spróbuję go Wam przedstawić!

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 1

Poza tym pytanie postawione w tytule: Czy auto przyjmie się nad Wisłą?nie jest takie przypadkowe. Fordem eksplorowaliśmy południową Polskę, która obfituje w przepiękne górskie krajobrazy, a naszą bazą wypadową była właśnie rodzinna miejscowość Adama Małysza, czyli Wisła. Ale dość już tych gier słownych.

Jaki jest Ford Explorer?

Na pewno jest duży i amerykański. Jego długość to 5,05 metra, prawie 2 metry szerokości i niemal 1,8 m wysokości. Swoje pochodzenie zdradza ogromnym grillem, sporym prześwitem, dużymi kołami (20 cali) i płaskim dachem z panoramicznym oknem dachowym, który ciągnie się do elektrycznej klapy bagażnika.
Klient wizualnie może wybrać jedynie wersję (Platinum lub ST-line, ta druga jest 1000 złotych droższa) i lakier. Na prezentacji mogliśmy zobaczyć jego 4 warianty (od srebrnego, przez brązowy po czerwony i niebieski), ale z roku na rok będzie ich przybywać.

Mnie osobiście auto z tyłu przypomina nową Kię Sorento, głównie przez podobne reflektory, ale z boku i z przodu to już całkiem inne auto. Duża maska, proste linie i brak fikuśnych kształtów sprawia, że auto jest poprawne, ale w wyglądzie raczej niczym nie szokuje. Reflektory są oczywiście w technologii LED.

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 2

A jaki jest w środku?

Również ogromny, ponieważ każdy z 7 foteli gwarantuje naprawdę sporo miejsca nad głową i nogi. Co ważne, nawet przy rozłożonym komplecie siedzeń bagażnik nadal ma niezłe 330 litrów. Konkurencja w takiej konfiguracji zazwyczaj oferuje niecałe 200. Gdy jednak postawimy 5 siedzeń, do dyspozycji użytkownika jest płaska podłoga (tylne fotele składają się i rozkładają elektrycznie) i 1137 litrów pojemności.

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 3

Gdy złożymy jeszcze te 3 miejsca z drugiego rzędu to oferowana przestrzeń ma aż 2274 litry – to już naprawdę ogrom! Co ważne, Explorera można kupić w Polsce tylko w konfiguracji 7-osobowej.
Wracając jednak za kierownicę, kierowca i pasażer z przodu ma do dyspozycji podgrzewane i wentylowane fotele regulowane elektrycznie. Wieniec „kółka” również może być podgrzewany. Za multifunkcyjną kierownicą znalazł się ekran zegarów jako wyświetlacz (różne motywy w zależności od trybu jazdy), a na środku deski rozdzielczej pojawił się pionowy ekran dotykowy, którego okala listwa z bardzo fajnego drewna.

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 4

Na moment zatrzymam się na tym elemencie auta, bo przypomina zdecydowanie rozwiązanie Tesli. Prezentowany na nim system SYNC 3 radzi sobie całkiem intuicyjnie, ale nie rozumiem czego Ford nie postawił na horyzontalne rozwiązanie. Owszem, same komunikaty z nawigacji, audio czy innych systemów auta wyglądają przejrzyście, ale nie są idealnie dopasowane do takiego formatu ekranu.

Ford Explorer – skąd wziął się w Europie?

By ten model pojawił się w Europie, Ford musiał dorzucić trochę innowacji by samochód przeszedł surowe wymogi emisji spalin. Dzięki temu Explorer stał się hybrydą plug-in. To zaowocowało oszczędnością paliwa i możliwością przejechania na prądzie nawet 40 kilometrów (z baterii o poj. 13,6 kWh). Co ciekawe, tryb EV działa naprawdę nieźle, a i ten zwykły hybrydowy też nieźle wykorzystuje silnik elektryczny, który pojawił się pomiędzy motorem spalinowym, a skrzynią biegów. Dzięki temu w aucie jest normalna, 10-biegowa skrzynia automatyczna, a nie wirtualne rozwiązanie CVT.

Dodam tylko, że ładować Forda można tylko złączem TYPE 2, więc z normalnego gniazdka trwa to 6h, a z szybszej ładowarki około 4,5 h.

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 5

Jaki napęd?

Jak na wielkiego SUVa przystało Ford jest AWD. Pracą napędu steruje oczywiście komputer, ale auto radzi sobie w terenie całkiem dobrze. Masa 2,5 tony gwarantuje stabilność, a przednie koła w odpowiednim momencie dołączane są do tylnej osi, która na co dzień prowadzi Explorera.

W zależności od wybranego trybu jazdy (a jest ich aż 7) auto zmienia swoją charakterystykę. Inaczej pracuje automat, wspomaganie kierownicy lub ingerencją układów w jazdę (ESP etc.). Co ważne , pojawił się również tryb do jazdy z przyczepą, a to niezbyt popularne w hybrydach.

Jeśli chodzi o tryby elektryczne, to dodatkowe 4 opcje pozwolą użytkownikowi wybrać czy chce jechać tylko na prądzie lub hybrydzie czy raczej doładowywać silnikiem spalinowym baterie. Działa to oczywiście na zasadach rekuperacji.

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 6

Jak się jeździ?

Jeździ się bardzo płynnie i dynamicznie. Automat genialnie radzi sobie z tym sporym autem, a 3-litrowe V6 o łącznej mocy z elektrykiem ma aż 457 KM, które po prostu zaskakuje. Auto potrafi przyspieszyć i wcisnąć w fotel, a na drodze szybkiego ruchu spokojnie dotrzymuje kroku bardziej konwencjonalnym samochodom. Przy tym jest dobrze wyciszone, a zawieszenie zestrojone dość kompromisowo z lekkim przesunięciem w stronę miękkości/komfortu.

Parę uwag mam jednak do hamulców, ale w sumie auto jest ciężkie więc trzeba być na to przygotowanym (wymaga po prostu wcześniejszej reakcji) oraz układu kierowniczego. W końcu jest to Ford więc oczekiwałbym większej precyzji. Wyjaśnieniem może być głównie amerykańskie przeznaczenie i mniejsze dopasowanie do europejskiego rynku.

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 7

Oczywiście nie oznacza to, że polecenia kierownicy nie są przekazywane na koła, ale nie jest to tak konkretne jak w innych modelach tego producenta.
Jeśli chodzi o osiągi, Explorer do pierwszej setki potrafi rozpędzić się w 6 sekund! Prędkość maksymalna to aż 230 km/h. Pokażcie mi jakiegoś SUVa, który też to potrafi, a nie jest sportową wersją danego modelu? Będzie ciężko.

Czy to się opłaca?

Ford podszedł do Explorera trochę zero-jedynkowo. Konfigurator tego modelu nie jest za bogaty, ponieważ w Polsce możemy wybrać tylko jeden silnik z automatem i tylko dwie wersje wyposażenia. Za około 366 tysięcy złotych mamy do dyspozycji szybkiego i dużego SUVa z naprawdę bogatym wyposażeniem.

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 8

Ciężko też szukać bezpośredniej konkurencji, bo tańsza (np. Skoda Kodiaq) nie będzie miała takiego silnika, a z podobną mocą łapią się tylko auta segmentu Premium (BMW, Audi), które są dużo droższe.
Oczywiście Ford wykonany jest starannie i posiada sporo ciekawych opcji wyposażenia (kamerę cofania z widokiem 360, szereg systemów bezpieczeństwa i wiele udogodnień – choćby masaż foteli przednich), ale jest jednak marką popularną i na każdym kroku producent podczas prezentacji to podkreślał.

Ford Explorer Ford Explorer - czy przyjmie się nad Wisłą? 9

Jeśli chodzi o spalanie, to hybrydowy napęd potrafi ostudzić zapędy Forda na paliwo. Podczas jazd testowych w górskim otoczeniu wyniki z prawie 400-kilometrowej trasy to około 9-10 litrów. Aż strach pomyśleć ile auto paliłoby bez elektrycznego wspomagacza…

Czy tak przedstawiony Explorer was do siebie przekonał? Myślę, że to dobra propozycja, ale nie wiem czy ten model będzie popularny w kraju nad Wisłą. Duży koszt zakupu może odstraszać, chociaż ten Ford ma „wszystkie papiery” by taką cenę obronić!

Konrad Stopa

Więcej od loungemag
7 nowych trendów kulinarnych na 2018
Nic nie trwa wiecznie! Zwłaszcza mody przemijają szybko, nawet może za szybko bo nagle okazuje...
Więcej