FILMOWE STRZAŁY KUBY ARMATY – Październik 2020
GNIAZDO
reż. Sean Durkin
Wielka Brytania/Kanada
2020 107’
Thriller nakręcony przez jednego z ciekawszych amerykańskich reżyserów młodego pokolenia, Jude Law w roli głównej, a w tle wielka, opuszczona posiadłość, w której mieszkali ponoć kiedyś członkowie Led Zeppelin. I choć przy hotelu Overlook z „Lśnienia” Stanleya Kubricka to raczej przytulna, rodzinna rezydencja, cała ta wyliczanka zapowiada się co najmniej intrygująco. To, że Sean Durkin potrafi opowiadać pełne napięcia historie, udowodnił dziewięć lat temu w „Martha Marcy May Marlene”. I choć od błyskotliwego debiutu minęło trochę czasu, pewnych rzeczy najwyraźniej się nie zapomina. „Gniazdo” to świetnie napisana opowieść o tym, do czego prowadzić może agresywny kapitalizm. O chorej ambicji, presji, postrzeganiu męskości, potrzebie klasowej przynależności, ale też wiążącej się z tym spirali sekretów i kłamstw. Swojego bohatera, głowę rodziny i lansującego się na człowieka sukcesu Rory’ego, Durkin nakłuwa niczym laleczkę voodoo. W miarę rozwoju fabuły da nam do zrozumienia, że jątrząca się coraz bardziej rana tak łatwo się nie zabliźni.
Premiera: 9 października
Ocena: 4/5
SZARLATAN
reż. Agnieszka Holland
Czechy/Irlandia/Słowacja/Polska
2020 100’
Agnieszka Holland niejednokrotnie udowadniała już, jak ciekawym filmowym materiałem może być dla niej biografia. Do Ludwiga van Beethovena, Arthura Rimbauda czy Garetha Jonesa dołączył Jan Mikolášek. Postać spośród tej galerii w równym stopniu zapomniana, co kontrowersyjna. Jedni widzieli w nim bohatera, wszak czeski zielarz i uzdrowiciel pomógł wielu zwykłym ludziom, którym tradycyjna medycyna nie pozostawiała żadnej nadziei. Inni oskarżali o to, że lecząc prominentnych przedstawicieli nazistowskiego oraz komunistycznego reżimu, znajdował pod ich skrzydłami schronienie. Cieni w biografii Mikoláška było zresztą znacznie więcej, co w pierwszej kolejności interesuje polską reżyserkę. „Nie chcę robić cały czas żywotów świętych” – mówiła w wywiadzie Holland, nawiązując do głównego bohatera „Obywatela Jonesa”. W obu tych produkcjach widać pewien rozmach w opowiadaniu, zachodni sznyt, który zawsze imponuje mi w filmach najbardziej cenionej na świecie polskiej reżyserki. Podobnie jak to, że w tych indywidualnych historiach często sprzed wielu lat potrafi zawsze znaleźć bardzo aktualne konteksty.
Premiera: 9 października
Ocena: 4/5
SEKRET BOGINI FORTUNY
reż. Ferzan Özpetek
Włochy
2019 118’
Ferzan Özpetek uchodzi za jednego z czołowych stylistów współczesnego kina europejskiego. Jego filmy wypełniają starannie zakomponowane kadry, w których dopracowany wydaje się nawet najmniejszy scenograficzny detal. Formalna elegancja, malownicze krajobrazy, intensywne kolory mogłyby służyć za idealny pejzaż, gdyby tylko nie ingerowali w niego bohaterowie. Zagubieni, chaotyczni, pełni słabości, a mimo to nieustający w próbach celebrowania życia. Choć czasem ktoś albo coś musi im w tym pomóc. Takim zrządzeniem losu, choć nieco dramatycznym, dla Artura i Alessandra, pary gejów z wieloletnim stażem, jest konieczność chwilowej opieki nad dziećmi ich przyjaciółki. Sytuacja ta wywraca pełne rutyny życie mężczyzn do góry nogami, przynosząc nieoczekiwaną szansę na zażegnanie kryzysu w związku. Mieszają się perspektywy, role społeczne, ale też nastroje widzów, którymi Özpetek stara się zręcznie żonglować. I choć momentami może ocierać się w tym wszystkim o kicz, finalnie wychodzi z tego obronną ręką. Zupełnie jak jego bohaterowie.
Premiera: 16 października
Ocena: 3/5