Szafy pełne ubrań, nowe technologie i innowacyjne sposoby zakupów sprawiają, że dużo łatwiej jest nam nabywać nowe dobra. Niedawno zafascynowała nas możliwość drukowania ubrań z drukarki 3D w domowym zaciszu, a w kolejce już czekają kolejne pomysły odmieniające nasze garderoby i nawyki konsumenckie. A co, gdyby odwrócić się, zrobić krok w tył i zamiast tworzyć więcej, wykorzystać to, co już jest?
Zero waste i sharing economy w modzie
W oparciu o podstawy sharing economy powstała pierwsza w Polsce Biblioteka Ubrań. Swój początek ma jednak w jeszcze szerszym pojęciu – polityce zero waste, która sprowadza się do tego, że wszystkie rzeczy używane w domu i w pracy mogą być wielokrotnie wykorzystywane na kilka sposobów. Jej skutkiem jest maksymalne zmniejszenie produkcji odpadków. Marta Niemczyńska, jedna z założycielek Biblioteki Ubrań, mówi, że sercem zero waste jest minimalizm i rezygnacja z rzeczy, które są nam niepotrzebne. – Najważniejszą zasadą tego stylu życia jest 3R, tj. reduce, reuse, recycle: redukcja, ponowne wykorzystanie i recykling. Rzeczy są przekształcane i naprawiane, a to, co nie może być już naprawione zostaje oddane do recyklingu. Zero waste uczy podejmowania dobrych decyzji, ogranicza nie tylko produkcję śmieci, ale też wydatki. – podkreśla.
Dzieląc się, pożyczając, wymieniając i świadcząc usługi, jako nadrzędne stawiamy dostęp do danego dobra nad jego posiadanie. – W ten sposób całkowicie zmienia się nasz sposób myślenia. Wystarczy spojrzeć na dynamiczny rozwój Airbnb, Blablacar czy Ubera – one wszystkie są przykładami ekonomii współdzielenia. – zauważa Agnieszka Zawadzka, współzałożycielka Biblioteki Ubrań.
System współdzielenia funkcjonuje tylko wtedy, gdy spełnione są następujące zasady:
· niewykorzystany potencjał istniejących dóbr, które dzięki wspólnej konsumpcji są włączone z powrotem do obiegu, np. nienoszone ubrania zgromadzone w szafach,
· wystarczająca liczba osób, która wierzy w ideę wzajemności, społecznej wymiany,
· zaufanie pomiędzy nieznajomymi – przedmioty są dzielone lub używane w środowisku obcych sobie ludzi.
– Jak widać na wspomnianych przeze mnie wyżej przykładach, dynamiczny rozwój internetu i nowych technologii znacząco wpływa na sharing economy. – dodaje Agnieszka.