Bananowa armia w obronie erotyki

Bananowa armia w obronie erotyki
Natalia LL i jej “Sztuka Konsumpcyjna” to jedna z najbardziej kontrowersyjnych i głośnych prac artystycznych lat 70. Artystka w seriii zdjęć i filmie wkłada do ust różne produkty spożywcze, jak banany, czy kiełbaska. Był to jeden z pierwszych kroków na ścieżce feminizmu i swobody – która, jak się okazuje, ciągnie się aż do dzisiaj.

Bananowa armia w obronie erotyki Bananowa armia w obronie erotyki 1

 

Nie będzie nadużyciem powiedzenie, że Natalia ocieka seksapilem. Zachowuje się niezwykle sensualnie, kusi i prowokuje. Nie bez przyczyny – ten odważny krok zwraca uwagę na wszystkie aktualnie do dnia dzisiejszego kwestie. Zwraca uwagę, że nasze fizyczne potrzeby, również te związane z konsumpcjonizmem są naturalne, mogą sprawiać przyjemność – a my mamy prawo ją odczuwać.

Bananowa armia w obronie erotyki Bananowa armia w obronie erotyki 2

Stąd gdy Muzeum Narodowe w Warszawie postanowiło ocenzurować kultową pracę, uznając ją za zbyt prowokującą, spotkało się z falą krytyki nie do okiełznania. Cały tłum kobiet (oraz mężczyzn) wyległ na ulicę publicznie zjadając banany. Owoc ten jest bowiem symbolem Natali LL. W ostatnich dniach kwietnia stał się również sygnałem buntu i walki o swoje – a tym samym narzędziem walki, przewrotnym rewolwerem. Kto by pomyślał, że mały owoc może tak wiele.

fot. materiały prasowe

Więcej od loungemag
Oscarowa gala 2021 – inna niż zwykle    
Oscarowa gala 2021. Scenariusz 93. ceremonii rozdania Oscarów podlega ciągłym modyfikacjom. Nie wiadomo do końca,...
Więcej