Warto wybrać się nad morze, by doświadczyć ciekawej wystawy „Pod soczystym zielonym mchem ktoś schował białe kości”, której kuratorką jest Marta Kudelska (tak, możecie ją znać z naszych łamów).
Natura zawiera w swoim obrazie pewien tajemniczy majestat, ale także opowieść o wiecznym trwaniu i przemijaniu, ostateczności i marzeniu o nieśmiertelności. Zaproszeni do wystawy artyści: Paweł Szeibel, Krzysztof Maniak, Wojciech Ireneusz Sobczyk, Jakub Woynarowski, Natalia Bażowska i Bianka Rolando. Kierują się w swojej twórczości wizją stanu wyjściowego – świata, gdzie było miejsce dla duchów i zjaw. Robią to w oparciu o archetypiczne figury wpisując je w krajobraz.
Mogę być one czarne, lśniące, zbudowane z jednej materii, apokaliptyczne i piękne. Przywołują ciemność, nicość, pustkę. Ona jest zawszę początkiem czegoś nowego. Bujne i nabrzmiałe i spęczniałe formy mogą być potencjalnie wszystkim. Wydaje się, że właśnie z tej ciemności narodził się zarówno człowiek, jak i nękające go zjawy. I jak w wizjach końca świata mrok zapanuję nad światem. Ale zawsze tam będzie istnieć natura, w której nasz wzrok będzie wyczekiwać majaczących postaci.
Wystawa „Pod soczystym zielonym mchem ktoś schował białe kości ” odnosi się do dwóch paradygmatów obecnych w kulturze: z jednej strony nawiązuje do fascynacji tajemnicą i grozą, z drugiej czerpię pełnymi garściami z doświadczenia romantyzmu. To uczyniło przyrodę miejscem działania dzikich, nieokiełznanych i mrocznych sił, wymykających się woli i ludzkiemu rozumowi.
Galeria Kameralna i Baszta Czarownic w Słupsku, Centrum Aktywności Twórczej w Ustce
4.04-30.06
Słupsk