5 kroków do kariery, czyli prosty przepis na zawodowy sukces. Szukanie pracy to z reguły złożony, wieloetapowy proces, który może być równie dobrze ciekawą przygodą, jak i frustrującym doświadczeniem. Zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy zmuszeni do szukania nowej posady, bo poprzednią utraciliśmy – wtedy trzeba dodatkowo bronić się przed stresem i towarzyszącym kolejnym podejmowanym próbom zniechęceniem.
Jaki sukces? Jeszcze niedawno wyniki badań poświęconych stresowi w pracy głosiły, że tylko 11% Polaków traktuje swoją pracę jako ekscytującą przygodę i spełnienie marzeń. Tylko czy tak naprawdę musi to wyglądać? Jak sprawić, by szukanie nowej posady było łatwiejsze i przyjemniejsze?
Przede wszystkim nie daj się ponieść negatywnym emocjom ani nie wpędzaj się w rutynę. Wyjdź z założenia, że szukanie nowej posady wymaga równie dużo uwagi i zaangażowania, co wykonywanie obowiązków w ramach normalnego dnia pracy.
Ale możesz przecież zadbać o swoją przyszłą karierę w domu, w komfortowych warunkach, z nowoczesnymi portalami poświęconymi rynkowi pracy na podorędziu. Możesz też cały proces znacznie uprościć, skupiając się na tym, co najważniejsze. Trzymaj się pięciu prostych rad, a Twoja nowa praca okaże się także Twoją pasją. Do dzieła!
Krok pierwszy: zastanów się, co chcesz robić w życiu
W dzieciństwie większość dziewczynek marzyła o karierze modelek, piosenkarek i aktorek, chłopcy chcieli zostać strażakami, policjantami i mistrzami karate. Także w dorosłym życiu musimy pamiętać, że nie nadajemy się do każdego zawodu.
Tym bardziej powinniśmy uważać na gotowe wzory CV, w których znajdują się podpowiedzi takich pozytywnych cech jak: umiejętność pracy pod presją czasu, odporność na stres, umiejętność pracy w zespole. Takie gładkie formułki wcale nie muszą pasować do Twojego charakteru, a mogą Cię wpędzić w niezręczne sytuacje.
Zastanów się więc czy zależy Ci na pracy dla samotnika czy takiej, w której będziesz częścią większego zespołu? Czy lubisz przemawiać publicznie? Czy jesteś typem organizatora? Czy lubisz, gdy Twoją praca Cię zaskakuje, czy też wolisz wiedzieć, czym będziesz zajmować się jutro, za tydzień, za miesiąc? Zrezygnuj z „gotowców” i napisz szczere CV.
Wybierz odpowiednią branżę, stanowisko zgodne z Twoim rysem charakterologicznym, sprawdź wymagania i przejdź do kolejnego punktu.
Krok drugi: dokształcaj się
Doświadczeni rekruterzy oraz doradcy zawodowi zdecydowanie podkreślają, że w szukaniu dobrej, satysfakcjonującej pracy bardzo ważne jest, aby na swoje doświadczenie i umiejętności patrzeć jak na atuty, karty przetargowe, a nie traktować ich jako kolejne rubryczki do zakreślenia w formularzu aplikacyjnym. Wymagania wypisane w ogłoszeniu są bardzo ważne, jednak nie musisz spełniać ich co do joty.
Masz dwa i pół roku doświadczenia, a potrzebne są minimum trzy lata? Możliwe jednak, że Twoje jest na tyle interesujące, że i tak przekona pracodawcę do Twojej kandydatury. Możliwe także, że inni będą mieć podobny problem, a Ty spełnisz najwięcej kryteriów.
Jeżeli jednak właśnie zmieniasz branżę, pomyśl jak możesz sobie pomóc. Może jakiś miesięczny staż, kurs, warsztaty? Udowodnij, że zależy Ci na byciu dobrym w nowej dziedzinie. Dołóż te wszystkie nowe elementy do swojego CV, a pracodawca na pewno zwróci uwagę na Twoje starania w dążeniu do rozwoju.
Krok trzeci: obserwuj swoich wymarzonych pracodawców, wysyłaj aplikacje
Praca rzadko sama puka do drzwi. Masz już wstępnie ułożone CV z dobrym, odpowiednio do niego dobranym zdjęciem? Zatem czas zakasać rękawy i trochę popracować. Bo wysyłanie aplikacji to naprawdę ciężka praca. Gdzie wysyłać? Śledź strony internetowe i konta społecznościowe swoich wymarzonych pracodawców.
Warto także założyć konto w serwisie lub portalu, na którym ogłaszają się pracodawcy. Takie serwisy często przesyłają powiadomienia z interesującymi ogłoszeniami bezpośrednio na maila. Specjaliści ds. rekrutacji podkreślają, że konto na przynajmniej jednym z portali typu GoldenLine czy LinkedIn stało się w tej chwili czynnikiem niemal koniecznym.
Nawet jeżeli nie liczysz na względy przeszukujących te miejsca łowców głów, tylko na siebie, dobrze prowadzone konto w serwisie społecznościowym służącym wymianie informacji między pracodawcami i ludźmi poszukującymi pracy bardzo dobrze świadczy o Tobie jako o kandydacie na wymarzone stanowisko.
Pamiętaj też, by mimo znużenia i zniecierpliwienia pisać listy motywacyjne dopasowane do ogłoszenia. Łatwo wyczuć, czy kandydatowi zależy na danym stanowisku czy z „automatu” wysyła uniwersalny list do wszystkich.
Kto ma tyle cierpliwości, by czytać kolejne wersje tych samych, nieznośnie schematycznych i śmiertelnie nudnych formułek? Napisz o swoich prawdziwych doświadczeniach i odnieś je do oczekiwań potencjalnego pracodawcy – to kolejna złota rada powtarzana przez specjalistów ds. rekrutacji w wiodących firmach.
Krok czwarty: uzbrój się w cierpliwość
Odpowiedzi nie przyjdą następnego dnia. Rzadko nawet pojawiają się w przeciągu kilku dni, czy tygodnia. Bądź cierpliwy. Jeżeli niepokoisz się o to, czy Twoje aplikacje robią dobre wrażenie, pokaż je swoim znajomym. Może okaże się, że niewystarczająco podkreśliłeś swoje doświadczenie w zakresie prac biurowych, albo swoją znajomość danego języka?
Spojrzenia na Twoje dokumenty z innej perspektywy, to pozwoli Ci nabrać do nich dystansu i jeszcze je dopracować. Po tygodniu warto zadzwonić do firmy i uprzejmie dopytać się o to, na jakim etapie cyklu rekrutacyjnego znajduje się nasza aplikacja.
Zaskakująca rada? Ale warto się jej trzymać. Trenerzy rozwoju zawodowego gwarantują, że przy ubieganiu się o stanowisko wymagające od nas dużego zaangażowania, odporności na stres i otwartości na wyzwania (np. w dziale sprzedaży lub pionie HR) kontakt z potencjalnym pracodawcą w sprawie statusu naszej aplikacji jest wskazany i bardzo dobrze świadczy o pozytywnym nastawieniu przyszłego pracownika.
I wreszcie krok ostatni: przygotuj się na rozmowę kwalifikacyjną
Oddzwonili? Świetnie! To już pierwszy sukces. Idziesz na rozmowę kwalifikacyjną! Pamiętaj, że pierwsze wrażenia jest bardzo ważne. Dowiedz się, jaki w firmie panuje dress code. Elegancki strój raczej nie zaszkodzi, ale jeżeli będzie zbyt nudny, możesz wtopić się w tłum innych kandydatów i nie zostać zapamiętanym. Warto więc postawić na wyraźny detal, który Cię wyróżni – naszyjnik czy apaszkę.
Pamiętaj także, że do rozmowy warto się przygotować. Sprawdź informacje na temat firmy, przeczytaj ostatnie artykuły, poznaj jej historię i opinie obecnych oraz byłych pracowników – na przykład serwis GoWork.pl oferuje aż 2,5 miliona opinii o pracodawcach.
Zebranie takiego wywiadu pozwoli Ci unikać tematów, których nie powinieneś poruszać, a zahaczać o te, które pomogą Ci osiągnąć sukces.
Weronika Holeniewska, konsultacja: Serwis GoWork Praca Kielce